"23:41..Siedziała
na parapecie, z kubkiem gorącej herbaty i patrzyła w gwiazdy...
Miała na sobie jego bluzę..czuła jego perfumy...Z ciszy sączyła
się piosenka przy której pierwszy raz ją przytulił... Wzięła
telefon i wybrała funkcje "ulubione kontakty" bo tam był
zapisany.. Napisała "Mimo tego , że dzielą nas kilometry i
mimo tego ,że dobrze się bawisz teraz z nią...chciałam ci
napisać, że dziękuję za wszystko, że w ogóle pojawiłeś się w
moim życiu bo oprócz łez wniosłeś do niego wiele radości..."
zastanawiała się czy zakończyć tego smsa dwukropkiem i
gwiazdką... Jednak nie.. Wysłała mu tę wiadomość i wróciła do
swoich myśli...Nagle telefon zaczął wibrować... ON dzwonił..
odebrała, lecz nie wiedziała co powiedzieć... on zaczął.."Nie,
nie jestem teraz z nią... siedzę na parapecie w mieszkaniu, piję
herbatę i słucham TEJ piosenki"
piękne *___*
OdpowiedzUsuń